piątek, 23 września 2011

28. Powiedzmy jak Witraż z Rouen

Witajcie!

Oto kolejna moja bajka
jednej mojej znajomej

-tak skomponowany obrazek
on rzeczywiscie jest podarty-

kojarzył się z witrażami
ze zbombardowanej w czasie bodaj
I wojny światowej katedry w Rouen
gdzie witraże rozbite skleiły się
i stopiły z otoczeniem
tworząc niezwykłą kompozycję

Czasem światy baśniowe
tkwiące gdzieś w nas głeboko
zepchniete nieraz w niebyt
muszą zetknąć się z rzeczywistym życiem
Ważne by od czasu do czasu
odradzały się...:)



oraz detalik jakiś dla ciekawych:



***
Pozdrawiam
Wasz
Slavko
SniP


2 komentarze:

  1. Ten "fragmencik" mnie zaintrygował. On spogląda w okno. Patrzy na mnie, a ja na niego. Jest smutny. Jego oczy sa smutne ( łzy w prawym oku- "mglistośc" oka), ale ciekawe tego co dalej ...ciekawego "mnie", ;patrzącej na niego istoty? A ja jestem ciekawa jego...

    OdpowiedzUsuń
  2. Slavko, czy znasz prace Jacka Yerki (oj, przepadam)?
    Gdybym była Tobą, to bym je codziennie oglądała:)

    Pozdrawiam Cię

    OdpowiedzUsuń